...........
...wspomnienia są jak prozac ..... dodają energii, chęci do zycia i wiary w lepsze jutro ..... często uciekam w nie wtedy, kiedy czytam ...... jakiś fragment, jakaś myśl przywołuje je z głębokich zakamarków ........ wtedy spaceruję w parny wieczór po Starym Rynku .......siadam w ulubionej kawiarence ..... szukam twojej dłoni aby choć na chwilę przytulić ją do policzka ...... śmieję się, popijam piwo z sokiem ...... wącham kwiatek, który ze sobą przyniosłeś ........ potem podziwiamy zakochanych, którzy w ślubnych strojach wracają z pobliskiego kościoła ........
........czytasz, czy gdzieś uciekłaś?
....... czytam ...... tak tylko się zamyśliłam .......
..."Akty wiary " Segala podnoszę z podłogi, naciągam koc na zmarznięte ramiona ......... tęskniące za parnym wieczorem na krakowskim rynku ........