.......
....cóż mam napisać moi kochani ...... wiele sie wydarzylo ..... wstrząsnęlo moim zyciem .... bylam tam ... może potem napiszę... kiedy upora się z problemem pozwolę sobie na notkę ...narazie pozostaje czekać ..... już nie chodzi o mnie, o nas ...... teraz to tylko walka o niego ....... pozostaje wierzyć ...... dziś powiem nieskromnie .... bylam dzielna .... dzialal tylko rozsądek, uczucia schowalam do kieszeni choć wylazily każdym szwem .... 600 kilometrów stąd ktoś walczy o wlasne przetrwanie w świecie "normalności" ..... a ja się modlę aby wytrwal ....