krótki kurs o facetach....
...takie coś dzisiaj na poczcie znalazłam ...niech i wam się humor poprawi:)......
facet jest jak kosiarka: jak go osobiście nie popchniesz to nic z jego funkcji.
facet jest jak miejsce na parkingu: najlepsi zawsze zajęci, wolni tylko "niepełnosprawni"
facet jest jak wino: satysfakcjonuje ale tylko na krótko.
facet jest jak strumyk: miło popatrzeć ale trzeba pamiętać że nie każdy jest odpowiednio bystry.
facet jest jak horoskop: codziennie ci dyktuje co masz zrobić i zawsze się myli.
facet jest jak używany samochód: tanio możesz kupić ale nie zawsze możesz na nim polegać.
facet jest jak torba turystyczna: zapakuj piwem i już możesz zabrać wszędzie.
facet jest jak batonik czekoladowy: słodki i pierwsze co robi dobiera ci się do bioder.
facet jest jak pogoda: trzeba zaakceptować bo nic nie możesz zrobić, żeby go zmienić.