...............
...właściwie to miałam o tym nie wspominać, ale skłoniła mnie do tego refleksja, która pojawiła się podczas pewnej rozmowy ... internet, blogi, ludzie, których się tu poznaje, cały ten świat ... dziś nie umiem sobie wyobrazić, że mogłoby mnie tu nie być, że mogłabym stracić te wszystkie wymienione słowa, myśli ... adresy na widok, których jaśnieje moja skrzynka odbiorcza, żółte słoneczka uśmiechających się przyjaciół ... a wszystko zaczęło się równo dwa lata temu, w pewne deszczowe popołudnie ... kiedy tęsknota bolała bardziej niż kiedykolwiek, kiedy chciałam komuś o tym opowiedzieć ... wiele wylałam tu łez, ale i śmiałam się równie dużo .... były notki niskich i wysokich lotów..... nie przypuszczałam wtedy, że będę słuchana do dzisiaj ......