............
...czasami słowo wypowiedziane nie w porę albo o jedno za dużo ... czasami uśmiech jako śmiech rozpoznany ... spojrzenie, które ranić może ...
...zawsze się bałam by nie skrzywdzić nieświadomie i zamilknąć w porę ... i oczy zamknąć .... w swojej niedoskonałości błądzę czasem i pukam do drzwi za którymi nikt na mnie nie czeka .... i mówię i patrzę .... i się uśmiecham ...................... i o wybaczenie proszę ...
... bo tylko tęsknić umiem doskonale i kochać szalenie ..... i za to nie będę przepraszać ...
...nawet jeśli to owoc zakazany ...