............
….piwo nie sprzyja formułowaniu myśli …ale potrzeba wtedy narasta …. w jakieś oczy wtedy łatwiej …… bo zrozumieniu sprzyja… gesty, uśmiechy … zatrzymanie głosu ….
…. pomiędzy opowiadaniem samej sobie w wannie a pisaniem bez pewności zrozumienia wybieram to drugie … zawsze to jakiś katharsis …
…. i tu zawiesistym spojrzeniem dałabym do zrozumienia, jak bardzo mi źle i jakbym chciała, żeby ktoś dłonią przykrył moją dłoń …. odwróciłabym ją potem, żeby westchnieniem się spotkały …..
…. bo w sumie słów niewiele trzeba … niech się zespoli w całość całokształt myśli i odczuć …. niech sobie same te dłonie opowiedzą ……….
….. telefon mi przerwał …. wpadnę jutro …. w porządku u ciebie wszystko? …w porządku ....