............
.... wilgoć nieprzyjemna weszła mi we włosy ... wdarła się pod rękaw płaszcza .... przez suwak przy kozakach .... usiadła na nodze .... tak dziwnie rajstopy pod spodnie ... a przydałyby się ... tylko na sanki ubierałam jak mama kazała ....
...iść chciałam dalej niż zamierzałam .... ale ręce mi zmarzły i policzki .... zapytałam Pana odśnieżającego ulicę jak sobie radzi .... „termos z herbatą mam pod kurtką i myśli ciepłe” – odpowiedział .... uśmiechnęłam się ....
...dlaczego woda zostawiona w szklance przy otwartym oknie pachnie wiatrem? ....
.... nie słucham ostatnio muzyki, bo muzyka sprzyja rozmyślaniom .... a jeśli nie są ciepłe jak u tego Pana to lepiej żeby ich w ogóle nie było .... z oddaniem sprzątam ... z pasją przeglądam książki .... czytam gazety od deski do deski .... jeżdżę do pracy ....
...miało być jedno zdanie na zakończenie .... ale niech każdy sobie sam dopowie .... taki odcinek serialu bez zakończenia ... kiedy to jeden z bohaterów z zaskoczoną miną otwiera drzwi ... a my nie wiemy, kto za tymi drzwiami stoi ....