.....................
...tyle we mnie słów niewypowiedzianych .......... zbyt wiele ..... jak w korytarzu, przez który tłum chce przejść ....... i stoi w miejscu ........ musiałaby choć jedna osoba przecisnąć się do wyjścia, żeby innym było łatwiej ............
...... nie potrafię Go przekonać, że jestem jak studnia .......... do której to co wpadnie ...leży na wieki ............nie muszę Go przekonywać, że na moim niebie tylko jedno wschodzi słońce ...
......... łzą się potoczyło to niewypowiedziane ......... i tak zrozumiał więcej niż zostało na mokrej bluzce ...........