...................
....... pojechałam do pracy ...... mówiłam różne dziwne rzeczy ........naczelna myśl przybierająca kształty przesłaniała wszystkie inne ....... kształty twarzy, rąk ..... jedynego na świecie uśmiechu ..........
....... potem spotkałam koleżankę ...... wypiłam z nią kawę ..... posłuchałam jaki to ten świat jest podły ... jacy ludzie ..... jak ciężko o dobrą pracę i jak to się mężczyźni zmieniają po ślubie .......... z każdym łykiem tej kawy uświadamiałam sobie jak wiele mam ...... nie mając jeszcze wiele .........
...... nie potrafię mówić tak pięknie jak On ......... nie potrafię słowami wyrazić choćby najmniejszej cząstki tego, co kryje moje serce ....... tego, jak każdego dnia jeszcze w półśnie sięgam ręką po jego dzień dobry ...... jak zamykam na chwilę oczy żeby go do końca pośnić .... z jaką radością słucham kiedy opowiada o porannej mgle ..... i o słońcu, które ujrzał wychodząc z domu .......... i nawet o deszczu, który pada za jego oknem ..........
....... wszystko jest magią ........
........a on czarodziejem ...... ktoś trafnie go nazwał .......
........ czy ja nie staję się nudna?;).........