.....
.... najwięcej czasu tracimy przez to, że się czegoś boimy – usłyszałam niedawno i uznałam za bardzo prawdziwe ... boimy się podjąć decyzję, boimy się pozwolić komuś być z nami, boimy się odejść, boimy się iść do lekarza .... boimy się o coś co jakiś czas a czas zapierdala .... jak ta lala... a potem refleksja przychodzi ... tyle czasu zmarnowałam ... w sumie pewnie wiele lat...
...jak to jeden z mądrych tego świata powiedział: „są dwie rzeczy nieskończone, wszechświat i głupota ludzka” .... niestety .... nie potrafię wniosków wyciągać i im starsza tym głupsza ...
... i na refleksji niestety u mnie się kończy ... słaba też się stałam ...
... W. powiedziała kilka dni temu: Ty taka nie byłaś kiedyś, Ty byłaś taka silna ... martwię się o Ciebie ...
... sama się kurwa martwię... (a tak sobie wyjątkowo tu poprzeklinam dzisiaj)...
...bzdury tylko potrafią mnie już rozbawić, albo absurd jakiś ... na chwilę ... dziś zobaczyłam status na gg koleżanki, doktor nauk (...) na dość ważnym miejscu u mnie w pracy ....
„moje wolne serce czeka na księcia z daleka” ... i zapewniam Was, że ona nie napisała tego w formie żartu ... nie ma też jak się domyślacie 12 lat;)....
Zapomniałam ... mam jakiegoś dobrego ducha, który bywa tu znacznie częściej niż pozostali ... baa ..znacznie częściej niż wszyscy inni razem wzięci ... od kilku ładnych miesięcy, każdego dnia, bywało, że i kilkanaście, dziesiąt .. razy dziennie ... więc serdecznie go pozdrawiam;)....