epilog do poprzedniej notki
......tęsknię już każdą cząsteczką, każdym milimetrem mojego grzesznego ciala........ gdybym mogla zobaczyć chociaż twój cień.... to juz bylabym cholernie szczęśliwa.........
martynia 2002.10.22 22.56
Martynia
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
......tęsknię już każdą cząsteczką, każdym milimetrem mojego grzesznego ciala........ gdybym mogla zobaczyć chociaż twój cień.... to juz bylabym cholernie szczęśliwa.........
martynia 2002.10.22 22.56
.......czasami tak bywa, że jakiś komentarz zainspiruje mnie do napisania notki........ dzisiaj zrobila to Serducho............ czy są jakieś granice ludzkiej tęsknoty........... czy jest jakiś kres tęsknoty za kimś................ czy można tęsknic tak, że już bardziej się nie da........... czy jest jakiś koniec tego........... ? ...... pisalam wiele razy o swojej tęsknocie........... rozrywającej duszę, kiedy to wydawalo mi się , że nie przeżyję kolejnego dnia......... ten następny dzień nadchodzil jednak i wtedy pisalam mu, że są takie dni kiedy tęsknię bardziej niż zwykle i że dzisiaj jest taki dzień............. ale to byla bzdura........... bo dzisiaj tęsknię tak jak jeszcze nigdy nie tęsknilam...........