......
........obudzil się rano.......objąl mnie, przytulil, pocalowal w czolo........... "wyspalaś się?"............tak daleka jestem dziś...... dużo myślę.............lzy tylko czekają na mocniejsze dotknięcie mojego ciala.......... aby wylać strumieniem, caly ten świąteczny, sztuczny uśmiech......... coraz częściej zastanawiam się, czy nie powinnam wyrzec się tej milości do Tęsknotki..........postarać się przynajmniej.......... wiem , że muszę coś zrobić............. nie wiem tylko co............. On nie jest zly........ tylko nic nie rozumie............