....ja wszystko rozumiem, czasem coś się może zepsuć ....rozumiem zlośliwość rzeczy martwych ...ale nie w takim momencie! ......od trzech dni nikt nie mógl się do mnie dodzwonić ....nikt ...na żaden z dwóch telefonów! ...... w jednym ktoś niechcący przesunąl malutki guziczek ....a drugi to dluga historia, którą próbuje poznać dyskutując z operatorem ......... i to wszystko wtedy, kiedy czekam na jeden z ważniejszych telefonów w moim życiu ....... idę się zakopać w jakiejś zaspie ....... może zimny oklad uspokoi moje nerwy.......