.................
... w jednej chwili myślę, że to szaleństwo jest ... że oszalałam ... a w drugiej, że wszystko jest przecież możliwe .... dopóki toczy się życie .... i za Horacym powtarzam Carpe diem ...........potem, że niegodna jestem, że nie zasługuję na to, żeby mi poświęcić nawet te wyrzucone do kosza słowa ..... że może krzywdzę, komplikuję ......
...masz rację, wszystko zostało powiedziane, przynajmniej to, co można przelać za pomocą palców .... są rzeczy, które łatwiej napisać ... ale są takie, których się nie da opowiedzieć bez patrzenia w oczy , widzenia gestów, reakcji ..... może nawet trzymania za rękę .......
...... nie pamiętam czy kiedyś bałam się równie bardzo ....... i nie o siebie się tu boję lecz o Ciebie .........