....
"Latem wszystkie istoty nabierają sil, aby przetrwać zimę" Z. Gerlach
.... ja chyba nie nabralam........
Martynia
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
"Latem wszystkie istoty nabierają sil, aby przetrwać zimę" Z. Gerlach
.... ja chyba nie nabralam........
......żeby nikt sobie nie myślal, że Martynia to tylko siedzi przed kompem i pisze romantyczne notki, dzisiaj będzie trochę inaczej. Oczka przetaram skoro świt i wyrzucilam na mróz kogo trzeba.Pożyczylam na blogach milego dzionka komu trzeba. A że humor mialam niczego sobie- wystroilam się jak panna do ślubu i poszlam do pracki. Na wejście dostalam ochrzan od szefa! Żeby lańcuchowi pokarmowemu stalo się zadość, zgodnie z tradycją silniejszy zjada slabszego- ochrzanilam kogo trzeba. Zakończylam plan dzialań strategicznych na kolejny miesiąc ( a staralam się nie powiem, żeby szef z torbami nie poszedl), za co zostalam poglaskana po glówce przez kogo trzeba. Wyszlam z pracki wcześniej, bo muszę tam jeszcze dzisiaj wrócić, nastawilam obiadzik, (zaraz wypucuję troszkę mieszkanko), usiadlam do kompa, żeby naskrobać komentarze komu trzeba. Walnę jeszcze może jakąś romantyczną notkę o kim trzeba. Ale żeby już tak calkiem nieromantycznie nie bylo, rzucę jakimś cytatem, żeby zaspokoić gusta tych bardziej romantycznych.
"Świat jest wybrukowany bydlakami i nie można zrobić kroku, żeby zaraz któryś nie zacząl krzyczeć" George Sand
Ps. Od jutra znowu romantyczne notki.