........
Martynia
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
... na moim niebie chmur trochę mniej .... mam nadzieję, że wszystko jakoś się uloży .... niespodziewanie spada coś na nas i dlatego tak trudno stanąć na nogi ....... zazwyczaj coś na dokladkę, jakby tego co już jest bylo malo ..... proszę slońce niech zacznie świecić calą swoją mocą ..... kiedyś wyslucha ...... napewno wyslucha .......
.... dziękuję kochani ... za każde dobre slowo .....
... samotne poranki w domu należą do rzadkości ... dlatego tak bardzo sobie cenię bycie z samą sobą .... otwarte okna .... cieply wiatr delikatnie poruszający firanką .... kawa z mlekiem wypijana bez pośpiechu .... chlodna kąpiel ... delikatna sukienka narzucona na nagie .... jeszcze wilgotne cialo .....
..... uwielbiam dotyk cienkiego materialu ... nieskrępowana bielizną wyzwalam w sobie świadomość wlasnej kobiecości .... chodzę, siadam, wstaję .... wszystko w takt melodii wystukiwanej rytmem uwolnionych pokladów niespelnionych dotąd pragnień ...
.... kolejna noc spędzona na dyskusji .... wlaściwie monologu ... zadaje pytania i sam sobie na nie odpowiada ..... moje stwierdzenie, że stoję w miejscu i nie bardzo wiem co dalej zrobić z życiem odebral z dużym zrozumieniem .... kiedy powiedzialam, że muszę sobie wszystko przemyśleć i poukladać ..... jego zrozumienie spadlo do zera ..... odebral to jednoznacznie ..... potem lzy, potem proszę cię przytul się do mnie ..... nie odtrącaj mnie ....... jesteś wszystkim co mam .........
...... chyba nie mam w sobie tyle podlości aby odejść ...... chyba jeszcze nie teraz ....... niech jest szczęśliwy moim nieszczęściem ...... już się do tego przyzwyczailam ...... on musialby zacząć od początku ..... jemu jest trudniej ......
... women slonko ... coś musimy zrobić z tymi lutowymi notkami, zaczyna mnie denerwować ten co miesiąc pojawiający się dzień strażaka:)) .... wieczorem napisalam notkę a rano te lutowe znowu w oczy gryzą, na dodatek w komentarzach, komentarze z innych blogów ....
....wszystkiego najlepszego drogie dzieci:))........