za długo...
umilowalam cię pewnego poranka tęsknotko moja....umilowalam cię w rozkwicie mojej mlodości........kocham cię jak tylko można kochać kochanka.......kocham cię od świtu do nocy......i pragnę pragnieniem calej swojej mocy.........jak tylko ludzie pragnąć mogą.......za dlugo......za dlugo cię nie widzialam........muszę się z tobą spotkać, bo umieram z tęsknoty za tobą........napisalam dzisiaj w jakimś komentarzu,że kiedy mnie tak bardzo boli, nie mam sily uderzać w klawisze, nie wiem nawet , gdzie stoi mój komputer.......kolor nie ma już koloru, smak smaku, zapach zapachu........wtedy nie pozostaje nic poza bólem..........boję się tej chwili.......a czuję że nadchodzi..........za dlugo cię już nie widzialam......za dlugo.........